Norweski polityk przyznał się do pedofilii
5 sierpnia 2016 | AKTUALNOŚCI | SPOŁECZEŃSTWO |
Policja w Bergen prowadzi dochodzenie przeciw politykowi w regionie Hordaland w sprawie o seksualne wykorzystywanie dzieci. Mężczyzna ten zajmuje eksponowane stanowisko w zarządzie gminy.
Norweskie media doniosły na początku bieżącego roku o zatrzymaniu polityka z Chrześcijańskiej Partii Ludowej – Kristelig Folkeparti (KrF). Postawiono mu wówczas zarzuty molestowania seksualnego dzieci. Proceder ten miał trwać przez wiele lat i wyszedł na jaw po przesłuchaniu policyjnym poszkodowanych dzieci.
Sprawa dotyczy czwórki dzieci. Ich rodzice postanowili oddać sprawę 18 maja b.r. na policję po tym, jak jedno z dzieci opowiedziało w domu o molestowaniu seksualnym.
Dopiero teraz jednak mężczyzna ten, który na co dzień pełnił funkcję radnego w zarządzie jednej z gmin w Zachodniej Norwegii, przyznał się do winy. Policja dokonała rewizji w jego domu, konfiskując m.in. komputer i nośniki zapisu danych. W czasie przesłuchania postanowił wyjawić całą prawdę.
Gazeta Bergens Tidende uzyskała od niego następujący komentarz:
– Bardzo żałuję za to, co się stało. Przepraszam poszkodowanych, jest mi niezwykle ciężko, poprosiłem o pomoc.
„- Jak grom z jasnego nieba”
Koledzy partyjni radnego są w szoku i trudno jest im się pogodzić z faktem, że zaufany polityk prowadził podwójne życie.
– Wiadomość ta spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Jesteśmy zaszokowani i rozczarowani – stierdził działacz partyjny, pełniący funkcję nadrzędną w stosunku do przyłapanego na pedofilii kolegi.
O sprawie poinformowane zostało także kierownictwo wojedódzkie partii w osobie Påla Kårbø w Hordaland.
– To smutna sprawa dla wszystkich dotkniętych jego działaniami. Naszym obowiązkiem jest potraktowanie sprawy w sposób profesjonalny, zgodnie z obowiązującymi przepisami wewnątrzpartyjnymi – stwierdził Pål Kårbø w rozmowie z agencją NTB. Poinformowano także Knuta Arilda Hareide, szefa KrF i sekretarza generalnego, którym jest Hilde Frafjord Johnson. Kierownictwo partii oczekuje, że polityk ten przejdzie na urlop na czas trwania sprawy.
Z tego, co dotychczas ustalono, mężczyzna ten nie był aresztowany. Jego adwokat odmówił udzielenia komentarza dla mediów.
Dziennik Bergens Tidende, który jako pierwszy ujawnił sprawę polityka-pedofila, na chwilę obecną nie otrzymał żadnego komentarza ze strony policji w Bergen, która prowadzi sprawę.
Źródło: BT, NTB.
ScanPress.net 2016.